Przez ten świąteczny czas nie próżnowałam. Wieczorami jak wszystko było zrobione i bąbel mój spał mogłam się zająć czymś innym. Renulkowa serwetka urosła :)
Narazie zostanie taka jaka jest gdyż sprawiłam sama sobie prezent z okazji urodzin. Oczywiście wygrałam przypadkiem na allegro ;)A oto mój nowy nabytek:
Dodam skromnie, że podzespoły ma metalowe i pare fajnych funkcji
Przyznam szczerze, że dla takiego laika jak ja to i tak za dużo. Pierwszy raz mam do czynienia z maszyną do szycia i nie wiem czego się spodziewać, tym bardziej, że dostałam jeszcze w gratisie parę stopek które nie wiem jak się używa :D. Ale co tam raz się żyje. Dla chcącego nic trudnego! Biorę się za naukę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z radością przeczytam każdy komentarz :)