piątek, 26 kwietnia 2013

Prezentów ciąg dalszy

Szukając tutorialów szyciowych przez google trafiłam na wspaniały blog Joanny.(tutinella.blogspot.com/). Baardzo spodobał mnie się jej blog, a że przy okazji prowadzi na facebooku stronę postanowiłam ją polubić.
Jak się dziwnym trafem okazało zostałam 200 osobą która polubiła Jej stronę :). Niezmiernie mnie to ucieszyło ale dostałam maila i wiadomość na fb, że chce mnie ta wspaniała kobietka obdarować dziełem spod Jej igły. Jupi! Pomyślałam sobie w duchu jak fajnie, że od Niej coś dostane. Wpadłam na pomysł, że przecież ja też mogę coś podarować. Padło na kołnierzyk. Mniejsza o tym. Dziś dostałam list, na który z niecierpliwością czekałam. Otwieram kopertę a tu pierwsza niespodzianka <3


Pięknie zapakowane. Nie mogłam się doczekać i rozcięłam papier

A w środku taki przepiękny uszytek :)
I na dodatek jest w kotki a ja mam kota na punkcie kotów i małych i dużych i w ogóle wszystkich. Zadziwia mnie dokładność i staranność uszycia. Ahh kiedy ja tak będę szyć...?

W środku piękny niebieski materiał w kropki :). oczywiście już z 10 razy oglądałam ją ze wszystkich stron jak to zostało uszyte, co jak i do czego :) (mój nowy nałóg). Moje paskudne paluchy aby szpecą tak piękną rzecz Wszystkie rzeczy tak ostatnio oglądam np

dlaczego tu jest szycie
  a tu nie. po prostu  z ciekawości.Im więcej rzeczy tak oglądam i się dopytuję tym bardziej rozumiem szycie zwłaszcza że zaczynam od zera Niestety nie nacieszyłam się prezentem zbyt długo bo inne małe rączki dorwały i nie chcą oddać
 Widać, że nie tylko mnie się spodobało ale bez obaw już jest schowane i w bezpiecznym miejscu :))
Pragnę z całego serca podziękować osobie od której dostałam prezencik
Dziękuję Ci Joanno serdecznie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z radością przeczytam każdy komentarz :)