piątek, 22 marca 2013

Czasem i tak bywa

Święta coraz bliżej a u mnie na blogu cały czas bardzo mało świątecznie.... Serwetka stoi, szydełko leży w kącie, ach szkoda gadać. Moją rodzinę ogarnął już szał przedświąteczny ( czego nie lubię z całego serca).
Od jutra zaczynam kulać domowy makaron (niteczki), mam do wykorzystania i poszalenia 120 jajek :D.
Nie myślcie sobie, że jestem szalona, że tyle ich nakupiliśmy... Po prostu babcia dała swoje jeszcze ktoś dał swoje i hasło: zrób makaron. Ręce opadają, ale czego się nie robi dla rodziny i jak dobrze potem rosołek smakuje z domowym makaronikiem :)
Także zawczasu życzę Wam wszystkim Wesołych świąt wielkanocnych :)

wtorek, 5 marca 2013

Z resztek

Czasami bywa tak, że zostają mi dość spore kawałki nitek a ja należę do osób które nie lubią niczego wyrzucać. Więc powstała łapka do garnków. Schemat na kwadraty też z jakiegoś bloga. Jak znajdę to podam a narazie foto
Na pewno powstaną kolejne bo nitek coraz więcej :)

Serwetki

Przeglądając blogi i szukając inspiracji natrafiłam na Renulkę i jej schemat na serwetkę. Niewiele myśląc złapałam za czółenko i zaczęłam dziubać. Niestety zabrakło mi włóczki i narazie jest na tym etapie. Jak mnie najdzie wena albo pomysł jaki kolor by pasował to ją dokończę. A oto ona :
Schemat krok po kroku tu: Klik
W międzyczasie znów wygrałam "przypadkowo" aukcję i znów mam nowe materiały do pracy. I po raz kolejny zajrzałam do Renulki i znów się wzięłam za serwetkę. Oto na jakim jestem etapie:
Schemat tu miodowa
Nie wiem dlaczego ale zamiast okrągłej wychodzi mi sześciokąt. Pewnie jak zwykle robię coś źle ale nic będę dalej wytrwale dłubać :)